Co mu sie stało?

Elo, witam wszystkich na tym forum Smile

Mam problem z jednym z patyczaków. Jest juz sporych rozmiarów, jakis tydzien temu wykluly sie trzy mlode. One są ok. Ale staremu na głowie pojawiła sie brązowa maź. Leży jak niezywy i ma podkurczone przednie nóźki. Chcialem go dotknąć zeby sprawdzic ze zyje, ruszyły sie lekko jego 2 nogi - ale to nie wiem czy od przesuniecia czy to on nimi ruszyl. Wie ktoś może co mu jest?

przykro mi ale twoj patyczak zdycha... też tak miałem ze straszykiem nowogwinejskim, nogi miał podkurczone ale jak sie dotkło to ruszały mu sie trochę nogi...

No. Ja też tak miałem ze starym straszykiem filipińskim. Gdy zdychał to leżal z podkurczonymi kończynami. Może powinieneś przyśpieszyć jego zdechnięcie. Np. do zamrażarki.

Dzieki za rady, niestety juz go nie ma wsrod zywych, na szczescie przed odejsciem zostawil(a) po sobie sporą gromadkę Smile

Widze, że znacie sie na rzeczy, ja tu jestem poczatkujacy wiec bede mial do Was jeszcze kilka pytan, jeszcze raz dzieki, pozdrawiam - See G