Autor |
Wiadomość |
rambocha
no no... już lepiej
Dołączył: 30 Wrz 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczytno
|
Wysłany:
Pią 10:53, 09 Gru 2005 |
|
Oto mój patyczak : [link widoczny dla zalogowanych]
ja nie wiem o mu jest doradzcie co ma zrbobić bo on żyje
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
rambocha
no no... już lepiej
Dołączył: 30 Wrz 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczytno
|
Wysłany:
Pią 10:58, 09 Gru 2005 |
|
Zapomniałem dodać, że chcę go opchnąć <lol>?? Zabić go czy niech cierpi?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TaJP
Administrator
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom (Miechowice)
|
Wysłany:
Pią 10:59, 09 Gru 2005 |
|
Wygląda jak pokraka... Co mu sięstało z nogami Ale on wygląda jak by dochodził jego koniec... moje patyczaki w podobny sposób kończyły życie ...
Ale być może dostała jemu się martwica do odwłoka... Jaśli tak to już niestety z nim bedzie koniec... wiem jak mój straszyk australijski miał martwice odwłoka to się zatkał, nie umiał się *wysrać* . Odwłok robił się czarny aż w końcu zdechł... jakieś 2 tygodnie od wylinki L6...
Weź go najlepiej uśpij... możesz wsadzić go do zamrażarki... nawet tego nie poczuje...
wsadź go do jakiegoś woreczka i na jeden dzień zostaw w zamrażarce... Odejdzie spokojnie.. Bo szkoda aby się męczył tak...
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez TaJP dnia Pią 11:10, 09 Gru 2005, w całości zmieniany 1 raz
|
|
|
|
Kamil
Administrator
Dołączył: 20 Wrz 2005
Posty: 73
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom (Miechowice)
|
Wysłany:
Pią 11:01, 09 Gru 2005 |
|
On jest jakiś poklaleczony. Lepiej jak go uśpisz. Niech ten owad nie cierpi.
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rambocha
no no... już lepiej
Dołączył: 30 Wrz 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczytno
|
Wysłany:
Pią 11:03, 09 Gru 2005 |
|
Uśpić?? Jak??A mogą odrosnąć mu kończyny?? bo aż 4?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TaJP
Administrator
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom (Miechowice)
|
Wysłany:
Pią 11:13, 09 Gru 2005 |
|
Gdyby był młody to nogi by mu odrosły... Ale w tym wieku już raczej nie... Najlepiej zrób tak jak napisałem powyżej...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rambocha
no no... już lepiej
Dołączył: 30 Wrz 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczytno
|
Wysłany:
Pią 11:16, 09 Gru 2005 |
|
Miał problem z odwłokiem... Ale mama będzie wyjmowała mięso patyrzy a tu patyczak leży... Wątpię by się zgodziłą...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TaJP
Administrator
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom (Miechowice)
|
Wysłany:
Pią 11:42, 09 Gru 2005 |
|
Ja tak zrobiłem z moim patyczakiem wietnamskim... to włóż go gdzieś z tyłu... i po kłopocie
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
ov3r
Współpracownik
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Poznań
|
Wysłany:
Pią 15:56, 09 Gru 2005 |
|
albo wystaw go w nocy na balkon tam tez jest na tyle zimno ze zamarznie i nic nie poczuje albo tak jak Tajp mówił połóż go gdzieś z tyłu zamrażarki i po kłopocie...pozdrawiam
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rambocha
no no... już lepiej
Dołączył: 30 Wrz 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczytno
|
Wysłany:
Pią 16:29, 09 Gru 2005 |
|
Zrobie mu przysługe wypuszcze go na wolność...
I prześlę zdjęcie jak zmarźnie...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TaJP
Administrator
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom (Miechowice)
|
Wysłany:
Pią 17:37, 09 Gru 2005 |
|
Ale nie przesadzaj, że wypuścisz go normalnie na dwór... najlepiej wyłóż w reklamówze na dwór jub wsadź do zamrażalki
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lorelei
Moderator
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 19:24, 10 Gru 2005 |
|
Ale nie wiadomo czy na dworze będzie minusowa temperatura - co będzie, jeśli biedak przeżyje i będzie cierpiał?
Ja jednak proponuje zamrażarkę. Naprawdę tak bardzo zależy Ci na tym, czy mama nakrzyczy? Patyczak nie jest dla Ciebie istotą czującą..?
I jak to się stało? Już takiego go masz czy u Ciebie do czegoś doszło?
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
rambocha
no no... już lepiej
Dołączył: 30 Wrz 2005
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: Szczytno
|
Wysłany:
Sob 19:50, 10 Gru 2005 |
|
Wylinka nie chciała zajeść zalbo martwica.... Kiedyś był piękny jak "ptak"...
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
lorelei
Moderator
Dołączył: 19 Wrz 2005
Posty: 60
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Warszawa
|
Wysłany:
Sob 19:56, 10 Gru 2005 |
|
Czyli coś z warunkami nie tak..
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
TaJP
Administrator
Dołączył: 22 Sie 2005
Posty: 234
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Bytom (Miechowice)
|
Wysłany:
Sob 21:34, 10 Gru 2005 |
|
Ludzie to nie forum poetyczne
ale przejdźmy do żeczy... ktoś ta tcp miał sygnaturke... "Pamiętaj człowieku młody, nie kupuj zwierząt z powodu mody..."
Weź sobie to do serca i pamiętaj... Zwierze (choćby payczak) ma uczucia... i on także może cierpieć... Nie patrz na to że mama bedzie krzyczeć... jemu wystarczy że dasz na noc do zamrażalki... i to jak najszybciej...
Przeczytaj te słowa dokładniej i pomyśl troche...
Najlepiej jakbyś podwyższył temperaturę i wilgotność... u mnie utrzymuje się w granicach 70 - 100 % więc mają odpowiednią wilgotność tylko temperaturę mam w granicach 24*C
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|